It seems that you're using an outdated browser. Some things may not work as they should (or don't work at all).
We suggest you upgrade newer and better browser like: Chrome, Firefox, Internet Explorer or Opera

×
Na dzisiejsze premiery czekaliśmy przez wiele lat. Kajko i Kokosz, Polanie oraz Zagadki Lwa Leona to tytuły, które nie tylko spędzały niektórym z nas sen z powiek w dzieciństwie, ale też nieśmiertelne klasyki i legendy, które do dziś mogą zawstydzić solidnym wykonaniem i porcją dobrego humoru niejedną współczesną produkcję. Po latach zapomnienia wracają na GOG.COM bez DRM.

Legendarny Kajko i Kokosz, oparty na komiksie Janusza Christy, to przede wszystkim absolutnie fenomenalna porcja dobrego humoru w pięknej, ręcznie rysowanej oprawie graficznej i niewyczerpana studnia bon motów najlepszego sortu. Poznajcie kasztelana Mirmiła, jego małżonkę Lubawę, dobrą czarownicę Jagę, niezgułowatego Ofermę, Hegemona i jego zbójcerzy, a także wiele innych postaci, znanych z komiksów o przygodach Kajka i Kokosza. Gra jest dostępna wyłącznie w polskiej wersji językowej.

Czas pognać znów na pastwisko z zapracować na rzekę mleka, za którą uzbroimy naszą armię, by stawić czoło najbardziej zajadłym słowiańskim przeciwnikom. Polanie II (KnightShift) debiutują dziś na GOG.COM, a do 29 czerwca do godziny 15:00 kupując Polan II otrzymacie również pierwszą część Polan w polskiej wersji językowej za darmo. Pliki instalacyjne znajdziecie na swojej półce jako darmowa zawartość do KnightShift. Gra jest dostępna 50% taniej do 10 kwietnia, do godziny 15:00.

Zagadki Lwa Leona to nawet po ponad 20 latach świetny rozgrzewacz zwojów, w którym zmierzycie się z łamigłówkami na 45 różnych poziomach osadzonych w świecie dżungli, pod wodą oraz na biegunie północnym. Polska produkcja to świetna okazja do rodzinnej zabawy, a z pomocą przyjdą nam także mieszkańcy poszczególnych światów egzotyczne ptaki, ryba-piła, ryba młot i oczywiście foki!
avatar
Nocny87: Dokładnie jak za lat 90 tych to co kupuję i za co płacę jest moje, Gif jest super. Na Steak juž dawno nie płacę za wypożyczenie gier pieniędzy oni są śmieszni. Teraz np na Steam taki RE3 remake 260 zł około za wypożyczenie. A wyznawcy Steama się modlą i tak do niego. Co za czasy. Ja z Netflixa i Steam nie korzystam.
Bzdura, umowy licencyjne nie różnią się specjalnie między platformami, różnica polega na całkowitym braku drm-a na gog-u, ale zdarza się że i na steamie go brak. Kopię zapasową może pobrać/skompilować i tu i tu, tyle tylko że steam bazujący na luncherze, zawsze będzie wymagał choćby sekundowego połączenia z siecią i aktualnego lunchera aby sprawdzić czy posiadasz kopię gry na koncie przy każdej nowej instalacji, ale potem można grać już offline na każdym koncie jakie sobie/komuś stworzysz. Natomiast kopia z gog-a z racji braku zabezpieczeń nie posiada takich obostrzeń i może być zainstalowana bez dostępu do sieci oraz lunchera, dlatego przybiera formę instalatora. Wracając do tematu, tak samo płacisz za dożywotni dostęp do gry, gra raz kupiona nie może zostać Ci odebrana. Porównanie do serwisu stremingowego bazującego na abonamencie jest idiotyczne.

PS: też wolę gog-a z wyżej wymienionych powodów, ale fakt że platforma niemal stoi w miejscu i coraz to nowi wydawcy przestają to dodawać swoje gry (ubi zaprzestało, wb zakończyło na jednym wrzucie gier Lego, enix nic nie dodaje, ea już od dawna przestało tu wrzucać gry, jeszcze tylko budżetowcy pokroju nordic i focus coś wrzucą i bethesda od święta), sprawia, że kupuje tu tylko klasyki a i tak wielu z stama tu brakuje (gdzie są przygodówki wydawane obecnie przez viva media, ja się pytam?). Również brak kluczy steam u pośredników sprawia, że platforma dla wielu nie istnieje. Gdybym mógł sobie na Humble bundle/gmg/fanaticalu itp wybrać czy wolę klucze steam czy gog, ale nie, wyboru brak, więc gog jest tam gdzie jest i przykro patrzeć jak z czasem cofa się coraz bardziej zamiast przeć do przodu, nawet epic przed gog-iem wydał serię batman bez drm-a, świadczy to o tym jak opieszali są włodarze sklepu. Wszyscy pewnie tam liczą, że tak jak w przypadku W3, sklep zarobi na premierze C2077, kiedy to wszędzie będzie sprzedawana wersja gog a na sztima dostaniesz tylko na wewnętrznym sklepie sztima.
avatar
Kamil_999666: Bzdura, umowy licencyjne nie różnią się specjalnie między platformami, różnica polega na całkowitym braku drm-a na gog-u, ale zdarza się że i na steamie go brak. Kopię zapasową może pobrać/skompilować i tu i tu, tyle tylko że steam bazujący na luncherze, zawsze będzie wymagał choćby sekundowego połączenia z siecią i aktualnego lunchera aby sprawdzić czy posiadasz kopię gry na koncie przy każdej nowej instalacji, ale potem można grać już offline na każdym koncie jakie sobie/komuś stworzysz. Natomiast kopia z gog-a z racji braku zabezpieczeń nie posiada takich obostrzeń i może być zainstalowana bez dostępu do sieci oraz lunchera, dlatego przybiera formę instalatora. Wracając do tematu, tak samo płacisz za dożywotni dostęp do gry, gra raz kupiona nie może zostać Ci odebrana. Porównanie do serwisu stremingowego bazującego na abonamencie jest idiotyczne.
Jesli gra wymaga chocby sekundowego polaczenia do steama to nie jest DRM-free. Nie ma steama - nie mozna zainstalowac - nie ma grania, nie ma internetu - nie mozna zainstalowac - nie ma grania*. Mozliwosc grania offline nie rowna sie DRM-free.
Poza tym nikt nie gwarantuje na steamie dozywoniego posiadania gry, no chyba ze chodzi o zywot steama.
Porownanie do serwisu stremingowego bazującego na abonamencie nie jest idiotyczne. Roznica jest taka, ze gdyby serwisy streamingowe dzialaly jak steam, to za kazdy film/serial placilbys osobno, po czym moglbyc go sobie sciagnac ale przed obejrzeniem musialbys sie pytac serwis streamingowy o zgode.

* Mowie tu o grach dla pojedynczego gracza, bo multi to inna sprawa.
Post edited April 06, 2020 by mihuk
avatar
GOG.com: Na dzisiejsze premiery czekaliśmy przez wiele lat. Kajko i Kokosz, Polanie oraz Zagadki Lwa Leona to tytuły, które nie tylko spędzały niektórym z nas sen z powiek w dzieciństwie, ale też nieśmiertelne klasyki i legendy, które do dziś mogą zawstydzić solidnym wykonaniem i porcją dobrego humoru niejedną współczesną produkcję. Po latach zapomnienia wracają na GOG.COM bez DRM.

Legendarny Kajko i Kokosz, oparty na komiksie Janusza Christy, to przede wszystkim absolutnie fenomenalna porcja dobrego humoru w pięknej, ręcznie rysowanej oprawie graficznej i niewyczerpana studnia bon motów najlepszego sortu. Poznajcie kasztelana Mirmiła, jego małżonkę Lubawę, dobrą czarownicę Jagę, niezgułowatego Ofermę, Hegemona i jego zbójcerzy, a także wiele innych postaci, znanych z komiksów o przygodach Kajka i Kokosza. Gra jest dostępna wyłącznie w polskiej wersji językowej.

(...)
Czy jest to dozwolone, aby na wlasna reke wziac sie za tlumaczenie Kajko i Kokosz? Gdzie mozna dostac techniczne wsparcie, aby mozna bylo rowniez zmieniac ilosc literek tekstu (jesli "Róg" przepisze na "Horn", gra nie startuje, bo pewnie jest jedna literka za duzo.. 4 zamiast 3).
avatar
mihuk: Jesli gra wymaga chocby sekundowego polaczenia do steama to nie jest DRM-free. Nie ma steama - nie mozna zainstalowac - nie ma grania, nie ma internetu - nie mozna zainstalowac - nie ma grania*. Mozliwosc grania offline nie rowna sie DRM-free.
Poza tym nikt nie gwarantuje na steamie dozywoniego posiadania gry, no chyba ze chodzi o zywot steama.
Porownanie do serwisu stremingowego bazującego na abonamencie nie jest idiotyczne. Roznica jest taka, ze gdyby serwisy streamingowe dzialaly jak steam, to za kazdy film/serial placilbys osobno, po czym moglbyc go sobie sciagnac ale przed obejrzeniem musialbys sie pytac serwis streamingowy o zgode.

* Mowie tu o grach dla pojedynczego gracza, bo multi to inna sprawa.
Gra może być drm-free na steam, musisz ją wtedy pobrać a uruchamia się ją z pliku exe. Tak samo jest na gog-u, też musisz najpierw pobrać instalator żeby dopiero później używać go offline. Nie mówię tu o kopiach zapasowych a o grach drm-free na sztimie które nie potrzebują lunchera do działania. Tak samo jak nikt nie gwarantuje jej na gog-u. Nie ma takich gwarancji i nigdy nie będzie, jednak masz ją tak długo jak działa serwis a nawet jeśli przestanie najprawdopodobniej zostanie udostępnione jakieś narzędzie offline emulujące działającego steama. Analogia do serwisu strimingowego jest idiotyczna, to zupełnie inne założenie i są serwisy (nie stremingowe) które pozwalają kupować filmy pojedynczo na własność. Ba nawet gog/steam umożliwiają to w pewnym stopniu.
avatar
Kamil_999666: Gra może być drm-free na steam, musisz ją wtedy pobrać a uruchamia się ją z pliku exe. Tak samo jest na gog-u, też musisz najpierw pobrać instalator żeby dopiero później używać go offline. Nie mówię tu o kopiach zapasowych a o grach drm-free na sztimie które nie potrzebują lunchera do działania. Tak samo jak nikt nie gwarantuje jej na gog-u. Nie ma takich gwarancji i nigdy nie będzie, jednak masz ją tak długo jak działa serwis a nawet jeśli przestanie najprawdopodobniej zostanie udostępnione jakieś narzędzie offline emulujące działającego steama. Analogia do serwisu strimingowego jest idiotyczna, to zupełnie inne założenie i są serwisy (nie stremingowe) które pozwalają kupować filmy pojedynczo na własność. Ba nawet gog/steam umożliwiają to w pewnym stopniu.
Zeby gra byla DRM-free musi dac sie jeszcze zainstalowac bez steama, a nie tylko uruchomic. Czyli np. kupujesz gre na steamie, instalujesz przez steama po czym zipujesz, kopiujesz na inne komputery bez steama i gra ciagle dziala to wtedy jest DRM-free. Zapewne sa tez takie gry na steamie, pewnie glownie indyki ale wiekszosc potrzebuje steama przynajmniej do instalacji. Na GOGu sa natomiast od razu instalatory offline, nie trzeba wymyslac zadnego narzedzia emulujacego.
avatar
mihuk: Zeby gra byla DRM-free musi dac sie jeszcze zainstalowac bez steama, a nie tylko uruchomic. Czyli np. kupujesz gre na steamie, instalujesz przez steama po czym zipujesz, kopiujesz na inne komputery bez steama i gra ciagle dziala to wtedy jest DRM-free. Zapewne sa tez takie gry na steamie, pewnie glownie indyki ale wiekszosc potrzebuje steama przynajmniej do instalacji. Na GOGu sa natomiast od razu instalatory offline, nie trzeba wymyslac zadnego narzedzia emulujacego.
I tak właśnie jest, przecież tłumaczę. Tak, większość potrzebuje steama (i to do nich tyczą się kopie bezpieczeństwa do instalacji jedynie w trybie online, co najmniej na jej czas) ale jest pewien procent który go nie potrzebuje, piszę to od pierwszego posta. Taki urok dystrybucji cyfrowej do pierwszego uruchomienia/pobrania i tak potrzebujesz netu, czy to gog czy steam. Zaletą gog-a jest to, że wszystkie gry będą drm-free po pobraniu, wadę steama, że tylko niektóre. Ale puki serwisy działają (oba, bo jak gog padnie, co jest bardziej prawdopodobne, też stracisz możliwość ponownego pobrania) kupujesz/wypożyczasz grę na własność, dożywotnio, w tym przypadku oznacza to czas funkcjonowania danej platformy cyfrowej dystrybucji. Podobne zapisy, podobne forma nabywania (cyfrowa dystrybucja), całkowity brak lub drm-mów, to jedyna różnica między tymi dwiema platformami. Analogią do netflixa jest jak już, gamepass, uplay+ czy inne origin prime. Szteam i gog są odpowiednikami dystrybucji retail przełożonej na rynek cyfrowy, cyfrową dystrybucją i z tego powodu dotyczą ich pewne ograniczenia, ale również ogromne zalety, nie oszukujmy się.
avatar
Kamil_999666: ...bo jak gog padnie, co jest bardziej prawdopodobne, też stracisz możliwość ponownego pobrania...
Jak GOG padnie to wyciagne z szuflady moj dysk, na ktorym trzymam kopie zapasowe gier z GOGa i bede istalowal z niego, a jak i on padnie to bede mogl miec pretensja tylko do siebie, ze nie mialem innych kopii.
Moze steam nie padnie szybko, a moze padnie, kto tam ich wie? Poza tym wcale nie musi pasc, zeby ludzie stracili dostep do swoich gier. Moze Partia Rzadzaca dojsc do wniosku, ze gry koruptuja niewinne umysly obywateli i zakazac steama, moze Unia pojsc na wojne celna z USA i zablokowac steama, albo wprowadzic swoj wlasny internet odlaczony od nieprawomyslnych informacji, albo nad swiatem zawisnie kryzys, ktory spowoduje, ze internet moze byc potrzebny do innych celow, bo dajmy na to tysiace ludzi bedzie musialo pracowac zdalnie i inne uslugii zostana zablokowane, albo technicy steama nie beda mogli dotrzec na czas bo wprowadzone zostanie ograniczenie poruszania i serwery steama padna? Wiem, wiem - science fiction, ale moze ...? ;)
Dziękuję za kolejne/przyszłe klasyki do kolekcji ^

Co do powyższej debaty to tylko gog i myabandonware mają prawdziwie wolne gry do których nie potrzeba nic oprócz pliku .exe. Nawet sympatyczne Epiki na których nazbierałem gro darmowych gier i zawsze będę ich lubił za Unreala T mają instalator do ściągania z powodu którego nie zainstalowałem jeszcze ani jednej gry lol ale trzymam kolekcję jest fajnie :) Wiadomo, że marchewka najczęściej w domu nie rośnie i trzeba po nią pójść, zamówić, uprawiać... ale zabawne byłoby wracanie po te samą marchewkę na ten sam ogródek tylko dlatego, że po włożeniu do drugiego koszyka przestała być...funkcjonalna. Marchewka z goga nie dość, że jest zdrowa to jeszcze pasuje do każdej lodówki. Jak mi padnie lodówka co jest bardziej prawdopodobne od goga, to również mam przenośną lodówkę w której mam kopie zapasowe marchewek/gier bez których trudno żyć i jedyne co mi potrzebne to panel słoneczny lub inny generator, internet to jest wszędzie w powietrzu, nawet już w lesie, ale gry cyfrowe mają to do siebie że potrzebują prądu ^ na szczęście każdy potrafi już wytwarzać własny prąd, choćby z pomarańczy (szalone tutoriale) sam komputer/laptop to można teraz znaleźć/pożyczyć/dostać, szczególnie taki do klasyków,, ale jest jeszcze jedna rzecz, ha! a nawet dwie.... chociaż niektórzy mówią że to jedna, czasoprzestrzeń! trzeba mieć gdzie i kiedy, i najlepiej z kim ^ wtedy znów przydatny internet lub lokalna sieć. To tyle o Kajko i Kokosz. Pamiętam z Amigi :D kolega miał, graliśmy u niego, ja miałem taki plastikowy mini kosz nad drzwiami ale też się fajnie grało :D
Wszystko ładnie tylko jak uruchomić tych polan 1 skoro pyta o płytę cd....
avatar
mihuk: Jak GOG padnie to wyciagne z szuflady moj dysk, na ktorym trzymam kopie zapasowe gier z GOGa i bede istalowal z niego, a jak i on padnie to bede mogl miec pretensja tylko do siebie, ze nie mialem innych kopii.
Moze steam nie padnie szybko, a moze padnie, kto tam ich wie? Poza tym wcale nie musi pasc, zeby ludzie stracili dostep do swoich gier. Moze Partia Rzadzaca dojsc do wniosku, ze gry koruptuja niewinne umysly obywateli i zakazac steama, moze Unia pojsc na wojne celna z USA i zablokowac steama, albo wprowadzic swoj wlasny internet odlaczony od nieprawomyslnych informacji, albo nad swiatem zawisnie kryzys, ktory spowoduje, ze internet moze byc potrzebny do innych celow, bo dajmy na to tysiace ludzi bedzie musialo pracowac zdalnie i inne uslugii zostana zablokowane, albo technicy steama nie beda mogli dotrzec na czas bo wprowadzone zostanie ograniczenie poruszania i serwery steama padna? Wiem, wiem - science fiction, ale moze ...? ;)
Wtedy wyciągnę z szuflady mój dysk, na którym trzymam kopie zapasowe gier z steama i będę instalować z niego, a jak i on padnie to będę mógł mieć pretensja tylko do siebie, ze nie miałem innych kopii. Dokładnie to samo, tyle że kopie z goga to instalatory drm-free a kopie z steama to pliki do rozpakowania przez staeama/zipy gier drm-free (zresztą niemal każdą legalnie kupioną grę ze steama wystarczy zmodować crackiem żeby zdjąć zabezpieczenia i żeby stała się drm-free więc w czym problem?). Żadna argumentacja, oba sklepy to cyfrowa dystrybucja i obu dotyczą te same ograniczenia i nie każdy robi sobie kopie, szczególnie na gog-u, gdzie podobno kupujesz grę na własność a nie wypożyczasz (bzdura, umowy licencyjne dotyczą tego samego w oby przypadkach, na gog-u kupujesz po prostu gry, ale bez drm-ów). Po prostu wytykam brak wiedzy, ryeżom w śliniących zbrojach walecznie broniących gog-a i hejtujących steama, to to samo! Wolą goga przez brak zabezpieczeń, ale wyzywanie od wypożyczalni i netflixów steama gdy gog sprzedaje dokładnie to samo, tylko bez zabezpieczeń to czysta hipokryzja.
Post edited April 09, 2020 by Kamil_999666
avatar
Kamil_999666: Wtedy wyciągnę z szuflady mój dysk, na którym trzymam kopie zapasowe gier z steama i będę instalować z niego, a jak i on padnie to będę mógł mieć pretensja tylko do siebie, ze nie miałem innych kopii. Dokładnie to samo, tyle że kopie z goga to instalatory drm-free a kopie z steama to pliki do rozpakowania przez staeama/zipy gier drm-free (zresztą niemal każdą legalnie kupioną grę ze steama wystarczy zmodować crackiem żeby zdjąć zabezpieczenia i żeby stała się drm-free więc w czym problem?). Żadna argumentacja, oba sklepy to cyfrowa dystrybucja i obu dotyczą te same ograniczenia i nie każdy robi sobie kopie, szczególnie na gog-u, gdzie podobno kupujesz grę na własność a nie wypożyczasz (bzdura, umowy licencyjne dotyczą tego samego w oby przypadkach, na gog-u kupujesz po prostu gry, ale bez drm-ów). Po prostu wytykam brak wiedzy, ryeżom w śliniących zbrojach walecznie broniących gog-a i hejtujących steama, to to samo! Wolą goga przez brak zabezpieczeń, ale wyzywanie od wypożyczalni i netflixów steama gdy gog sprzedaje dokładnie to samo, tylko bez zabezpieczeń to czysta hipokryzja.
Moze i wyciagniesz, moze i zainstalujesz ale czy bez steama uruchomisz to nie bylbym taki pewien.
Kupujesz na GOGu gry na wlasnosc, ale musisz o ta wlasnosc sam zadbac. Chyba nie bylbys zdziwiony gdybys w materialnym sklepie po jego zamknieciu nie mogl odebrac towaru, o ktorym zapomniales?
Mowisz, ze umowy licencyjne sa dla ciebie dostatecznym powodem, zeby twierdzic, ze GOG i steam to to samo, ale czy nie stoi tam cos o tym, ze nie wolno gier krakowac? Hm..., ktos moglby to nazwac hipokryzja.
avatar
Dranzeros: Wszystko ładnie tylko jak uruchomić tych polan 1 skoro pyta o płytę cd....
Tam jest plik START.bat w folderze Polanie po rozpakowaniu. Też się głowiłem, nawet zmieniałem nazwy plików i linie tekstu w plikach konfiguracyjnych aż wreszcie uruchomiłem okrężną drogą, ale prościej jak kliknąć w START będzie trudniej ^
screeny w załącznikach
fajna gra i zaskakuje dobre (jak dla mnie na 97` rok) udźwiękowienie łącznie z mową, i wciąga chodzenie na wyprawy ^
Attachments:
polanie_1.jpg (169 Kb)
polanie_3.jpg (282 Kb)
avatar
Dranzeros: Wszystko ładnie tylko jak uruchomić tych polan 1 skoro pyta o płytę cd....
avatar
Seb7: Tam jest plik START.bat w folderze Polanie po rozpakowaniu. Też się głowiłem, nawet zmieniałem nazwy plików i linie tekstu w plikach konfiguracyjnych aż wreszcie uruchomiłem okrężną drogą, ale prościej jak kliknąć w START będzie trudniej ^
screeny w załącznikach
fajna gra i zaskakuje dobre (jak dla mnie na 97` rok) udźwiękowienie łącznie z mową, i wciąga chodzenie na wyprawy ^
Dzięki za pomoc
Czy da się jeszcze kupić Polanie 1?
avatar
raf.now: Czy da się jeszcze kupić Polanie 1?
Masz napisane w pierwszym poście - kupujesz Polan II, czyli KnightShift i dostajesz wtedy za darmo pierwszą część Polan, jako bonus.