It seems that you're using an outdated browser. Some things may not work as they should (or don't work at all).
We suggest you upgrade newer and better browser like: Chrome, Firefox, Internet Explorer or Opera

×
Czas na zimowy konkurs! Tym razem połączyliśmy siły z firmą Corsair i dzięki ich uprzejmości przygotowaliśmy dla was kilka zestawów gier i sprzętu.



Aby wygrać, odpowiedz w komentarzu na forum GOG.COM (lub na naszym Facebooku), na pytanie:
Gdybyś tej zimy mógł/mogła grać w tylko jedną grę, to jaki tytuł byś wybrał/a i dlaczego?
Swoją odpowiedź uzasadnij! Pamiętaj, żeby nie przekroczyć 700 znaków.

Wybierzemy pięć najciekawszych i najbardziej kreatywnych odpowiedzi, których autorzy zgarną...
• 1. miejsce: klawiatura Corsair K65 RGB MINI i słuchawki Corsair HS80 RGB Wireless oraz Pakiet Gier,
• 2. miejsce: myszka Corsair Dark Core RGB PRO i podkładka pod mysz Corsair MM300 PRO Extended oraz Pakiet Gier,
• 3 nagrody pocieszenia: Pakiet Gier.

Pakiet Gier do odebrania na GOG.COM zawiera: Blair Witch, Chernobylite, INMOST, The Medium i Vesper. Wszystkie gry posiadają integrację oprogramowania CORSAIR iCUE.

Zgłoszenia przyjmujemy do 22.12, do godz. 23:59.

Życzymy powodzenia!

Pełen regulamin znajdziecie tutaj.
Gdybym miał zagrać w tylko kedną grę to zagralbym w klasyk nad klasykami, grę mojego dzieciństwa z czasów gdy na topie w Polsce była konsola pegasus. Chodzi mi oczywiście o poerwsza 8-bitowe, platformowe Super Mario Bros. Ta gra budzi we mnie nie tylko nostalgię, ale i piękne wspomnienia z dzieciństwa, gdy mój zmarły już dziadek wieczorami siedział ze mną przy telewizorze i wspomnianej 8bitowej konsoli. Byłem wtedy małym dzieckiem, nie szło mi zbyt rewelacyjnie i zawsze podziwiałem dziadka jak sprawnie dziadek przechodził kolejne etapy. Te wspomnienia pozostaną ze mną na zawsze...
osobiście bym wybrał red dead redemption 2, powody są bardzo proste, świetna historia o ostatnich tchnieniach gangu van der linda, pięknie przedstawiony świat dzikiego zachodu i trudy tych czasów, ale najbardziej urzekła mnie historia i przemiana głównego bohatera, z bezwzględnego kowboja zmienił się w człowieka który widzi swoje błędy i stara się pomagać innym w codziennych problemach, w pewien sposób można powiedzieć przypomina scrooga z opowieści wigilijnej który też przechodzi przemianę wewnętrzną
Zagrałbym w którąś odsłonę serii Final Fantasy. Kiedyś próbowałem przejść z ojcem 8 część bez znajomości angielskiego jeszcze na playstation 1 i nie szło nam za dobrze, ale zabawa była świetna xdd.
Oj ja definitywnie zagrałbym, jak co zimę, w grę Mafia II. Idealne rozpoczęcie w rytm piosenki Deana Martina "Let It Snow", wszechobecny mróz i śnieg i ten perfekcyjnie uchwycony klimat mojej ulubionej pory roku na dodatek w latach 50. Do tego wszystkiego stare samochody dymiące z rur wydechowych od zimna, oblodzone drogi i ogólnie świetna atmosfera - perfekcja. Uwielbiam rozpocząć granie w Mafię II zimą i przechodzić pory roku wraz ze zmieniającym się klimatem za oknem w prawdziwym świecie. Imersja 100%.
Moim wybranym tytułem byłby pewnie Resident Evil 2, ten klasyczny z 1998 roku. Miał naprawdę sporo contentu bo 4 możliwe podejścia do zwykłej fabuły (Claire A/Leon B i Leon A/Claire B) + 4th survivor (który jest tak naprawdę jakimś 10 jak nie 15 survivorem, ale mniejsza) + battle mode który nie był może jakiś niesamowity ale poniekąd zapoczątkował późniejsze mercenaries. Do tego spory potencjał do modów (polecam sprawdzić Kendo's cut), no i całkiem fajny speedrun. Gry z serii RE są niemal stworzone do wielokrotnych podejść więc RE2 nada się idealnie.
Diablo 2 resurrected -=- powrót do młodzieńczej przeszłości bez krojenia ocząt na plasterki. Wczoraj kupiłem ten czaso-pożeracz z piekła rodem. Do tego ogniste chipsy jalapeno polane sosem chili zaaaapite kwaśnym sokiem cytryny posłodzonym żyletkami i dawajta braty na hordy upadłych ...
Post edited December 20, 2021 by Tassador
Wieczory zimowe są tak długie że nie sposób jest wybrać jedna odpowiednia grę na ten czas. Zdecydowanie byłby to jakaś gra typu RPG. Tego rodzaju gry wymagają czasu a w zamian za to dostarczają bardzo rozbudowaną fabułę , pozwala przenieść się w świat fantasty , wczuć się w postać i przeżywać to indywidualnie jak własną przygodę. Takie emocje zapewniają nam gry RPG od CD Projekt. Wybrał ponownie historie V i Silverhanda która nie dość że zmieniła mój pogląd na współczesne czasy to równie jak rozbawiała tak samo roniła łzy z oczu i mimo licznych niedociągnięć i około 100h rozgrywki to pragnąłem więcej i więcej po nocach snie o powtórzeniu tego tematu bo fabuła główna jak i poboczna jest warta każdej minuty. Także Cyberpunk 2077 jest moim liderem na zimowy wieczór.
Post edited December 25, 2021 by Gangus89
Jedna gra na całą zimę... To musi być coś, co rozgrzeje umysł. To musi być coś, co rozogni emocje. Coś, co rozpali krew w żyłach do białości. To musi być coś, co przypomni czasy młodości, gdy "zaraz" po słowach: "jeszcze tyko jedna tura i kładę się spać" przerażony wzrok napotykał świt za oknem nie rozumiejąc, gdzie zniknęło ostatnich sześć godzin. Coś co sprawiało, że poirytowana mama krzyczała, że trzeci raz zupy podgrzewać nie będzie. Coś co sprawiało, że pęcherz i pragnienie poddawane były najtrudniejszym testom wytrzymałości. To musi być coś, co sprawi, że przeniesiesz się w czasie i pora roku nie będzie miała znaczenia. To musi być... Cywilizacja... ( 6 ;) )
Tomb Raider to legendarna i najlepsza gra na długie zimowe dni, a Lara Croft wciągająca jak sama fabuła gry!
Zaraza, ciężka decyzja ale nie ma co mitrężyć, byłby to Wiedźmin 3 ponieważ ktoś musi uratować (kolejny raz) wszechświat przed Dzikim Gonem i Białym Zimnem. Ponadto dobry wiedźmin musi cały czas trenować, żeby nie wyjść z wprawy a o kikimorę z prawdziwego zdarzenia coraz ciężej,
Gdybym miał wybrać jedną grę musiało by być to coś co rozpali mnie przy tych zimnych wieczorach. Sądzę, że najlepszą grą byłby Tekken 7 z żoną. Zawsze muszę się napocić, żeby wygrać jakąkolwiek postacią z najczęściej wybieraną przez drugą połówkę Hwoarangiem, który jest irytujący swoimi licznymi low-kickami. Mam nadzieję, że Yoshimitsu kiedyś znów zatryumfuje.
Może odpowiedź banalna, ale gdybym miał wybrać jedną grę to byłby to wiedzmin 3... Grałem kiedyś na komputerze brata, ale rozgrywka raczej do komfortowych nie należała. Teraz mam trochę lepszy sprzęt, grę też już kupiłem na własny użytek. I to nawet nie jest tak że wybrałbym tą grę aby spędzić z nią zimę. Ja już to zrobilem i planuje się dobrze bawić. Do zobaczenia na wiosnę :D
Post edited December 20, 2021 by Bogdaan98
Zagrałbym z przyjemnością w Hogwarts Legacy! Bo nic nie wygląda piękniej jak Hogwart zimną!
Czy to w wyobraźni podczas czytania, czy to z efektami specjalnymi w filmach...
Jednak najbardziej chciałbym mieć możliwość zwiedzania go w wirtualnym świecie!
Nie byłoby to magiczne a jak najbardziej realne tej zimy! Gdyby realna była pierwsza data jej premiery...
Grą którą bym grał w zimę był by rayman legends z następujących powodów. Nigdy nie starzejąca się grafika, piękna i gładka , Dużo postaci różnorodnych w oparciu na podstawowej czwórce bohaterów, ,,Powrót do origins" czyli poziomy z rayman origins w raymanie legends, Rozgrywka na wiele godzin, różnorodne poziomy, świetne muzyczne poziomy, Możliwość gry przeciw innym ludziom z całego świata, możliwość grania w co-op nawet do 4 osób
Myślę, że było by to Uncharted 4. Ponieważ od małego oglądałem youtuberów jak grają w tą grę i bardzo ale to bardzo mi się podoba , po prostu uwielbiam gry przygodowe. I niestety nie mam ps4 więc narazie nie zagram ale jest to gra na której mi tak bardzo zależy, abym mógł sobie pograć i poczuć to piękne wrażenie . Bardzo dobra grafika, ogromna fabuła, grywalność, cutscenki, tryb strzelania i poruszania się po skałach jest bardzo dobrze zrobione. To poprostu wymażona gra fanatyków gier przygodowych. Z samego oglądania już byłem zafascynowany jakbym grał wraz youtuberem.
Ocenka 10/10 Kocham tą grę